wrz 25 2002

c.d


Komentarze: 3

Tak bylam z chlopakiem...i to ponad rok..bylam bardzo szczesliwa z nim ale on mnie zranil...i to bardzo..za duzo wymagal odemnie...mysle ze jestem dojrzala osoba jak na swoj wiek..ehhhhh

martini : :
research paper
08 września 2011, 12:10
If you wanted to invent something new, you went the wrong way.
karotka
25 września 2002, 18:19
mialam dokladnie tak samo skomentowac jak josh:) to cala prawda, boisz sie kolejnego zranienia, to reakcja obronna, wolisz nie ryzykowac, a moze warto..ps. jesli mozesz to napisz w jaki sposob cie zranil
25 września 2002, 18:00
Piszesz, ze bardzo Cie zranil. Moim zdaniem wszysto jest jasne. Zaloze sie, ze jak spotykasz teraz jakiegos milego goscia zatapiasz swoje mysli w rzeczach calkowicie zwiazanych z nim. Az w koncu twoja podswiadomosc wyrzuca na wierzch problem z poprzedniego zwiazku. Moim zdaniem obawiasz sie ponownego zranienia. Nie powiem, ze tak jest na 100% bo, prawde mowiac, ja Cie nie znam. Jednak jesli tak jest, jesli nachodza Cie takie mysli to postaraj sie z tym walczyc, zaryzykuj, bo teraz to najbardziej ranisz siebie.

Dodaj komentarz