wrz 25 2002

co ja mam zrobic ze soba..??=(


Komentarze: 2

hmmm jestem normalna..powiedzmy=P nastolatka..ale wydaje mi sie ze moje problemy sa kolosalne...ehhh mam normalna rodzine..wiele osob..moze mi jej pozazdroscic...Mam siostre..kochajacych rodzicow..i wogole szczesliwe zycie...tak sie moze wydawac...Tak naprawde moim zyciem jest ciagla nauka..trening...nauka...w weekendy pokazy..turnieje...i czasem moge sie spotkac z przyjaciolmi..ale niestety jest bardzo malo takich spotkan..=(Moim wiekszym problemem jest brak ..chlopaka...hmm podobno jestem atrakcyjna dziewczyna..ktora z latwoscią nawiazuje kontakty ..zawsze lepiej gadalo zchlopakami....a teraz nie ma takiej osoby na ktorej mi zalezy...nie wiem...chlopamow mogla bym miec i to naprawde wielu..a ja zamiast sie do nich zblizyc...to sie oddalam..nie dopuszczam ich do siebie...hmm moze zle to powiedzialam ale boje sie ze chlopak na ktorym mi naprawde zalezy mnie skrzywdzi..a ni moge przeciez caly czas czekac na ksiecia z bajki.....i co ja mam zrobic????=(

martini : :
essays
08 września 2011, 12:11
Yep, I can agree this is the best way here.
karotka
25 września 2002, 16:24
hej, a moze to podswiadomy poczatek homoseksualizmu? to najbardziej drastyczne rozwiazanie drugim jest takie: ze lepiej miec normalnego chlopaka, nie mowie zebys tu sie rzucila na jakiegos bezwartosciowego brzydala tylko dlatego ze jest mily, chodiz oto zebys wybrala sobie chlopaka niekoniecznie ladnego, ale wartosciowego, sa chlopcy ktorzych trzeba dobrze poznac, a wteyd okazuje sie ze sa naprawde warci wszystkiego, a moze poprostu jestes njeszcze niedojrzala do bycia z chlopakiem, chociaz tu temu przeczysz, pozdrawiam pa ps. a mialas juz jakiegos chopaka?

Dodaj komentarz